Francuski styl w Twoim mieszkaniu. Kilka praktycznych rad

Antoni Kwapisz
01.09.2015

Francuski styl ma wiele twarzy: od nowoczesnych paryskich mieszkań po przytulne wiejskie domki w Prowansji. Ogromna różnorodność utrudnia jego jednoznaczne określenie. Jednak to, co powszechnie nazywa się „francuskim stylem”, to wygląd współczesnych paryskich apartamentów. Najczęściej jest to połączenie nowoczesności i tradycji z odrobiną przepychu. Poniżej znajdziecie kilka praktycznych porad, jak zmienić swoje zwykłe mieszkanie w paryski apartament i nie wydać na to kroci.

Wybierz odpowiedni odcień bieli

Na ścianach klasycznych francuskich domów nie znajdziemy śmiałych barw. Szczególnie w Paryżu, gdzie najważniejszym kolorem jest biały. Wszystko kręci się wokół tej barwy. Jak znaleźć tą właściwą biel?

Zostaw w spokoju wszystkie zimne odcienie bieli, które mają w sobie domieszkę niebieskiego lub wpadają w żółć. Francuska biel ma ciepłą tonację. Wyobraź sobie kremową biel, która ma w sobie prawie niedostrzegalną dawkę różu. Znalazłaś taką na półce w sklepie? W takim razie chwytaj za wałek i zabieraj się do malowania!

Wyeksponuj to, co warte pokazania

Główny powód, dla którego szalejemy za przedwojennymi, bielonymi paryskimi mieszkaniami? Liczne, pełne przepychu elementy architektoniczne – wysokie sufity, gzymsy, panele ścienne, parkiety. Jednak uważaj – w polskich mieszkaniach z lat 70. czy 80. nagromadzenie takich ozdób będzie wyglądało śmiesznie.

Jeśli masz tyle szczęścia i w Twoim domu znajdują się pewne oryginalne elementy architektoniczne, nie bój się ich pokazać! Ustaw odpowiednie światło, aby wyeksponować kształt sztukaterii czy mebli. Powieś zasłony, aby zaakcentować wysokość mieszkania, a paneli nie zakrywaj dywanami. Drobne zmiany, a robią różnicę.

Nie bój się pustej przestrzeni

W paryskim mieszkaniu nie znajdziesz ściany obwieszonej obrazami czy plakatami. Tak samo jest z podłogami. Francuzi nie przykrywają ich dywanami, a raczej pozostawiają w surowym stanie. Znają się na minimalizmie i nie boją się zostawiać pustych miejsc na ścianach czy podłodze.

Elementy ozdobne, takie jak obrazy czy figurki, są najczęściej dużych rozmiarów, pojedyncze lub nie ma ich w ogóle. Z dywanów rezygnują, aby pokazać piękne parkiety i nie zagracać dodatkowo pokoju. U Francuzów króluje zasada: mniej znaczy więcej.

Jeśli nie jest zepsute, nie naprawiaj

Wydaje nam się, że obecnie wszystko musi być nowe, nieużywane, najlepiej prosto ze sklepu. Jednak nie u Francuzów. W ich nowocześnie urządzonych łazienkach czy pokojach można znaleźć stare, zużyte meble, najczęściej antyki. To one właśnie nadają charakter wnętrzom.

Przenieś więc swoje stare meble do innego pokoju lub znajdź dla nich inne zastosowanie, a zyskasz zupełnie nowe elementy. Możesz też poszukać antyków na pchlim targu. Francuzi są ich stałymi bywalcami.

Nie bój się odrobiny luksusu

Kto jak kto, ale Francuzi wiedzą, jak sobie dogadzać (dwugodzinne przerwy na obiad czy te wszystkie przepyszne sery) i możemy trochę się tego od nich nauczyć. Wprowadź do swojego mieszkania choć odrobinę luksusu.

Pozwól, aby Twoje zasłony opadały aż na podłogę. Kup coś z aksamitu (najlepiej w odcieniach fioletu lub bordo) ozdobionego klejnotami.

Dodaj trochę blasku

Aby Twoje nowe mieszkanie w paryskim stylu było kompletne, musisz dodać wnętrzu odrobinę blichtru. Nie ważne, co to będzie – żyrandol w stylu vintage, złocona rama lustra, metaliczny stolik kawowy czy nawet posrebrzana figurka w kształcie czaszki. Coś w pokoju od razu musi przyciągać wzrok i odbijać światło po całej przestrzeni.

Najważniejsze - wszystko musi wyglądać nonszalancko i nie może być zbyt idealnie. Mieszkanie ma sprawiać wrażenie, jakbyś w ogóle się nie napracowała przy jego urządzaniu. Samo się zrobiło, taka tajemnica. Powodzenia!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie