Do ślubu jeszcze rok? Z tymi obowiązkami warto się wstrzymać

Piotr Kowalczyk
02.01.2018

Obecnie nikogo nie dziwi już, że narzeczeni rozpoczynają przygotowania ślubu z nawet dwuletnim wyprzedzeniem. Wynika to przede wszystkim z konieczności bardzo wczesnego zarezerwowania obleganej sali weselnej czy ładnie wyglądającego terminu w kościele. Jest to też całkiem praktyczne rozwiązanie, ponieważ pozwala parze ze spokojem przygotować całą uroczystość. Jeśli do Twojego ślubu został rok, to powoli powinnaś przyspieszyć i wprowadzić niektóre plany w życie. Z kilkoma obowiązkami należy się jednak jeszcze wstrzymać. Jakimi?

Zakup sukni ślubnej

Na rok przed ślubem możesz już oczywiście wybrać sukienkę, w której staniesz przed ołtarzem. Pamiętaj jednak, aby jeszcze nie zlecać ostatecznej przymiarki i przeróbek. Przez 12 miesięcy możesz zarówno przytyć, jak i schudnąć. Co wtedy? Czy krawcowa zdąży jeszcze raz wprowadzić zmiany? Może być z tym duży problem i nie warto aplikować sobie kolejnych stresów.

Zakup garnituru

Analogiczna sytuacja, jak w przypadku sukni ślubnej. Namów narzeczonego, aby wstrzymał się z zakupem garnituru – panowie preferują bowiem wybór gotowych modeli, większość nie lubi chodzić na przymiarki czy tym bardziej cierpliwie czekać na efekt pracy krawca. Przyszły pan młody powinien kupić garnitur na ostatniej prostej lub – jeśli zrobi to znacznie wcześniej – skrupulatnie dbać o linię.

Wysyłanie zaproszeń

12 miesięcy to wbrew pozorom sporo czasu. Możecie już oczywiście stworzyć wstępną listę gości, których zamierzacie zaprosić na wesele, ale z wysyłaniem oficjalnych liścików jeszcze się wstrzymajcie. Dlaczego? Ponieważ nie macie pewności, czy przypadkiem nie zdążycie się z kimś pokłócić czy wprost przeciwnie – blisko zaprzyjaźnić. Po co doprowadzać do nerwowych i nieprzyjemnych dla obu stron sytuacji?

Z tym nie zwlekaj!

Rok to minimalny okres, aby jeszcze zdążyć zarezerwować atrakcyjną salę weselną. Jeśli mieszkasz w małej miejscowości, to licz się z tym, że dobre restauracje mają podpisane umowy nawet na 2 lata do przodu! W dużym mieście powinien być mniejszy problem ze znalezieniem lokalu, jednak naprawdę nie ma sensu zbyt długo się namyślać.

Jeśli natomiast macie już zarezerwowaną salę, to niech Wam nie przyjdzie do głowy szalony pomysł zerwania umowy i poszukania innego lokalu. Może się to skończyć koniecznością zapłacenia kary umownej oraz nerwowym obdzwanianiem wszystkich restauracji w okolicy z pytaniem o wolny termin. To sprzyja podejmowaniu pochopnych decyzji, co może oznaczać, że w końcu zorganizujecie wesele w miejscu, którego wcześniej w ogóle nie bralibyście pod uwagę.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie